Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi folik z miasteczka Zakrzew. Mam przejechane 1716.57 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
run-log.com

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy folik.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
41.20 km 0.00 km teren
01:25 h 29.08 km/h:
Maks. pr.:46.07 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 960 kcal
Rower:Winora

Poranny wypad

Sobota, 5 maja 2012 · dodano: 05.05.2012 | Komentarze 0

Na dziś rano zaplanowałem sobie taką samą pętle jak ostatnio, coby spróbować pojechać ten sam dystans z lepszymi wynikami.

Początek tras postanowiłem pojechać troszkę lepiej niż ostatnio i mimo wiatru w oczy udało się pomknąć trochę szybciej. Na Bukowskiej zauważyłem że przede mną pojawił się jakiś inny kolarz, i kiedy w mej głowie zaświtało że może by z nim kawałek pojechać to on co zrobił... skręcił gdzieś boczną uliczkę i tyle go widziałem.

Kolejne kilometry mijały spokojnie, jedynie Endomondo świrowało od czasu do czasu, bo słyszałem w słuchawce jak wstrzymuje i wznawia czas liczenia trasy :/

Na krajowej 'piątce' udaje mi się rozbujać do 42-46 przy pomocy małego zjazdu, i tak przez kilometr szumiał wiatr we włosach. Trzeba przyznać że uczucie zajebiste :)

Na 10km przed końcem postanawiam trochę mocniej docisnąć, w szczególności że od Plewisk asfalt równy ja stół. Wiatr trochę przeszkadza, ale i tak wyszło nieźle.

Trening zaliczam do udanych!
Kategoria 26-50 km, szosa


Dane wyjazdu:
39.94 km 0.00 km teren
01:27 h 27.54 km/h:
Maks. pr.:43.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 939 kcal
Rower:Winora

Nowa trasa

Środa, 2 maja 2012 · dodano: 03.05.2012 | Komentarze 0

Przyszedł czas na zmiany i stwierdziłem że można by zwiększyć dystans. Trochę posiedziałem nad mapą i udało mi się powiększyć obecną pętlę o kolejne 20 km.
Dzień zapowiadał się gorący tak więc postanowiłem wyruszyć skoro świt, czyli o 7:30 :)Pierwsze 10km przejechałem spokojnie, mając w perspektywie kolejne trzy dziesiątki. Najbardziej obawiałem się odcinak przez Konarzewo, bo wydawał mi się zawsze mocno dziurawy, ale nie było tak źle.
Sam trasa okazała się ciekawsza o tyle bo pojawiły się jakiekolwiek przewyższenia (widoczne gołym okiem ;) ) No i wreszcie udało mi się trochę mocniej rozpędzić, oczywiście wspomagając się na nierówności terenu :) Sam odległość okazała się ok. Myślę że po jeszcze kilku razach będzie można spróbować ją zwiększyć.
Kategoria szosa, 26-50 km


Dane wyjazdu:
20.86 km 0.00 km teren
00:44 h 28.45 km/h:
Maks. pr.:35.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 501 kcal
Rower:Winora

Przed pracą

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 · dodano: 03.05.2012 | Komentarze 0

Dziś do pracy na 11:00, tak więc w sam raz żeby od rana wyskoczyć na chwilę na rower. Cały czas testuje krótki odcinek "w około bloku".
Kategoria 0-25 km, szosa


Dane wyjazdu:
21.47 km 0.00 km teren
00:45 h 28.63 km/h:
Maks. pr.:37.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 501 kcal
Rower:Winora

Kolejny trening tą samą trasą

Piątek, 27 kwietnia 2012 · dodano: 03.05.2012 | Komentarze 0

Podejście nr dwa. Trasa pozostała identycznie jak za pierwszym razem, by sprawdzić czy będzie jakakolwiek różnica, oraz żeby móc porównać wyniki. Tym razem po powrocie byłem trochę bardziej zmęczony, ale to raczej przez cieplejszą temperaturę i to, że paradoksalnie ubrałem długi rękaw. Ale jest postęp średnia lepsza, co cieszy :)
Kategoria 0-25 km, szosa


Dane wyjazdu:
21.31 km 0.00 km teren
00:48 h 26.64 km/h:
Maks. pr.:33.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 501 kcal
Rower:Winora

Pierwsza jazda

Poniedziałek, 23 kwietnia 2012 · dodano: 03.05.2012 | Komentarze 0

Nie znając zupełnie swoich możliwości stwierdziłem że jak na pierwszy raz na przetestowanie roweru i siebie wystarczy około 20 km jazdy. Spojrzałem na mapę i znalazłem trasę, która prowadziła ładnymi asfaltami i w miarę możliwości nie tak ruchliwymi ulicami.
Pierwsze parę kilometrów, w szczególności odcinek Bukowską do Więckowic miałem wrażenie, że wiatr w oczy dmucha nie miłosiernie. Przez co też mój oddech stał się niestabilny. Po części tłumacze to katarem jaki miałem.
Całość dystansu udało się pokonać bez jakiegoś specjalnego zmęczenia, ale średnia 26,3 km/h nie zadowala. No ale pierwsze koty za płoty.
Kategoria 0-25 km, szosa