Info
Ten blog rowerowy prowadzi folik z miasteczka Zakrzew. Mam przejechane 1716.57 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.52 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Kwiecień1 - 0
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień8 - 7
- 2012, Lipiec10 - 4
- 2012, Czerwiec5 - 8
- 2012, Maj17 - 8
- 2012, Kwiecień3 - 0
Dane wyjazdu:
75.65 km
0.00 km teren
02:46 h
27.34 km/h:
Maks. pr.:61.43 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Winora
Wyprawa na Osową górę
Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 0
Dziś zaplanowałem wyjazd razem z Markiem do Mosiny na Osową górę. Chciałem sprawdzić jak to będzie na podjazdach jakie tam można znaleźć. Sam dojazd przez Trzcielin - Stęszew aż do Mosiny minął płynnie. Teraz przyszedł czas, żeby wdrapać się na górę. Po raz pierwszy przydało się przełożenie 1:1. Na pierwszym podjeździe mijamy jeszcze czterech wojaków na koniach, w pełnym umundurowaniu sprzed stu lat, to chyba przez dni Mosiny, które się odbywały, albo może na co dzień tam tak jeżdżą. Mocno zziajany docieram na samą górę, chwila na odsapnięcie i zjazd, gdzie udaje się rozkulać do ponad 60 km/h przy zerowym dociąganiu korbą (!). Drugi podjazd poszedł mi jakoś najłatwiej, może przez to że wydawał się być krótszy. Potem jeszcze trzeci wjazd, i szybkim pędem na zasłużoną przerwę do Puszczykowa, gdzie serwują już legendarne desery lodowe :)Po krótkiej przerwie ruszamy dalej w drogę:
Puszczykowo - przejazd kolejowy.© folik
Dalej już "prosto" do Poznania, a potem już azymut na dom.
Wycieczka bardzo udana. Trasa była urozmaicona, do tego udało się pobić dwa rekordy: długości trasy i szybkości maksymalnej. Tak więc same sukcesy :)
Teraz czas szybko zregenerować siły, zrobić przegląd roweru i wybrać się na kolejną wyprawę.
Kategoria 51-100km, szosa, w towarzystwie