Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi folik z miasteczka Zakrzew. Mam przejechane 1716.57 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 29.52 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
run-log.com

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy folik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:550.26 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:08
Średnia prędkość:28.76 km/h
Maksymalna prędkość:61.43 km/h
Suma kalorii:2381 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:32.37 km i 1h 07m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
8.59 km 0.00 km teren
00:19 h 27.13 km/h:
Maks. pr.:40.06 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Winora

Przejażdżka serwisowa

Poniedziałek, 14 maja 2012 · dodano: 14.05.2012 | Komentarze 2

Dziś postanowiłem wymienić blat na inny. Ten co to go kupiłem oryginalnie z rowerem był wygięty. Jak widać poniżej, leży on na płaskim, a z jednej strony odstaje od podłoża.

Niby dało się jeździć, ale musiałem się bawić podczas jazdy w regulację przodu gdy zmieniałem tył.
Wczoraj dostałem zamiennik od Marka i trzeba było sprawdzić czy pasuje. Rozstaw śrub idealny. Jedyne co to ma o jeden ząb więcej [53]. Ale w niczym to nie przeszkadza, łańcuch pracuje dobrze. Co do samej siły przełożenia, to ciężko powiedzieć czy zmiana jest odczuwalna. Niby coś tam czuć, ale sam nie wiem czy to nie efekt placebo.
Kategoria 0-25 km, serwis, szosa


Dane wyjazdu:
54.68 km 0.00 km teren
01:54 h 28.78 km/h:
Maks. pr.:48.86 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Winora

W towarzystwie :)

Sobota, 12 maja 2012 · dodano: 12.05.2012 | Komentarze 0

Na dzisiejszą wyprawę umówiłem się z Markiem. Choć przez moment miałem wątpliwość czy sobie nie odpuścić bo zimno i wiało. W sumie jeszcze mocniej niż wczoraj. No ale motywacja jakaś tam była tak więc wyruszyliśmy około 12:00 odemnie. Po raz pierwszy miałem okazję jechać z kimś, i przez pierwszy odcinek do Buku, większość czasu trzymałem się z tyłu, tak więc było przyjemnie jak nigdy ;) mimo iż pod wiatr. Kolejny odcinek z Buku do Rybojedzka to była czysta przyjemność, lekko z górki i z wiatrem. Te 7km zleciało szybko i lekko. Tam krótka przerwa na parkingu koło jeziora, gdzie orientuje się, że zgubiłem pompkę, przypiętą koło bidona. Sam nie wiem czy stało się to dzisiaj czy może wczoraj. No ale nic, po krótkiej chwili organizm się wychładza i trzeba było ruszać dalej w drogę. W Stęszewie skręcamy w lewo na Trzcielin i tam zaczyna się największa masakra, nie dość że wiatr dymał jak oszalały to jeszcze nałożył się na to podjazd i momentami TIRy jadące z naprzeciwka, które zdmuchiwały. Potem mogło być już tylko lepiej :)

W sumie udało się nam zrobić taką trasę jak na mapie (czerwona trasa).

Wyjazd zaliczam do udanych. Oby takich więcej.

Dane wyjazdu:
41.25 km 0.00 km teren
01:26 h 28.78 km/h:
Maks. pr.:43.87 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Winora

W towarzystwie :/

Piątek, 11 maja 2012 · dodano: 11.05.2012 | Komentarze 0

Dziś od rana postanowiłem przejechać swoją średnią pętlę (oznaczona na zielono). Od samego początku towarzyszył mi nieodpuszczający wiatr. Przez całą Bukowską, przez całą drogę z Więckowic do Dopiewa. Do tego po 20km dopadł mnie kryzys, prawdopodobnie organizm po wczorajszym doświadczeniu myślał że to już koniec, a tu nic z tego, to dopiero połowa. Ponownie na tej trasie najlepiej jechało mi się przez krótki odcinek na krajowej piątce.

Teraz czas na szybką regeneracje przed jutrem.
Kategoria 26-50 km, szosa


Dane wyjazdu:
22.04 km 0.00 km teren
00:44 h 30.05 km/h:
Maks. pr.:39.04 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 482 kcal
Rower:Winora

Krótko i szybko

Środa, 9 maja 2012 · dodano: 09.05.2012 | Komentarze 0

Dziś po pracy postanowiłem się zmobilizować i zrobić małe rozprostowanie kości przed weekendem. Jednak w szczególności za cel miałem jazdę na ugiętych łokciach, tak żeby nie nasiliły się bóle w łokciach. Całą drogę musiałem się pilnować, ale udawało się. Myślę że jeszcze kilka treningów i nie będę się musiał na tym skupić.

Dodatkowo była to też pierwsza jazda po zmianie ustawienia siodełka. Wydaje się, że pomogło i przy mniejszym wysiłku kręciło mi się szybciej. Musze popatrzyć czy jest coś jeszcze do poprawienia w ustawieniach :)
Kategoria 0-25 km, AVS>30, szosa


Dane wyjazdu:
4.88 km 0.00 km teren
00:12 h 24.40 km/h:
Maks. pr.:43.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Winora

Przejażdżka serwisowa

Wtorek, 8 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 0

Zacznę od tego że po ostatniej jeździe zaczęły boleć mnie łokcie przy wyproście. Wszystko prawdopodobnie od jazdy na sztywnych i wyprostowanych w łokciu rękach. Podczas kolejnych treningów będę musiał pamiętać aby jeździć na lekko ugiętych rękach.
No i w sumie od tego wzięło się moje dociekania, czy postawa jaką mam na rowerze jest OK. Dlatego zacząłem kombinować z ustawieniami siodełka - wysokość i odległość od kierownicy. No ale tuż na początku zabawy, przy próbie odkręcenia śruby od regulacji wysokości siodełka, ukręciłem śrubę :/ Po prostu rozpadła się tuż przy dotknięciu.

No ale nic, myślę sobie śruba jak śruba nie ma problemu, podjadę do rowerowego w Skórzewie i temat załatwiony. Nic bardziej mylnego. W moim staruszku są takie patenty, których już się nie produkuje. Nawet u Rybczyńskiego tylko pokiwali głową. Dlatego pozostała mi śrubka z Castoramy, która nie do końca jest dopasowana. No ale grunt że siodełko się trzyma.

Co do samego ustawienia to podniosłem bardzo delikatnie siodło do góry i przesunąłem je w kierunku kierownicy. Jeździe się ... inaczej... teraz mam wrażenie że rower stał się mniejszy. Ale chyba muszę więcej wyjeździć w takim ustawieniu żeby to ocenić.

Przy okazji przetestowałem nowy odcinek naszej obwodnicy S-11, który już jest prawie ukończony ale jeszcze nie otwarty dla ruchu samochodowego. Strasznie szorstki asfalt tam położyli :)
Kategoria 0-25 km, serwis, szosa


Dane wyjazdu:
41.20 km 0.00 km teren
01:25 h 29.08 km/h:
Maks. pr.:46.07 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 960 kcal
Rower:Winora

Poranny wypad

Sobota, 5 maja 2012 · dodano: 05.05.2012 | Komentarze 0

Na dziś rano zaplanowałem sobie taką samą pętle jak ostatnio, coby spróbować pojechać ten sam dystans z lepszymi wynikami.

Początek tras postanowiłem pojechać troszkę lepiej niż ostatnio i mimo wiatru w oczy udało się pomknąć trochę szybciej. Na Bukowskiej zauważyłem że przede mną pojawił się jakiś inny kolarz, i kiedy w mej głowie zaświtało że może by z nim kawałek pojechać to on co zrobił... skręcił gdzieś boczną uliczkę i tyle go widziałem.

Kolejne kilometry mijały spokojnie, jedynie Endomondo świrowało od czasu do czasu, bo słyszałem w słuchawce jak wstrzymuje i wznawia czas liczenia trasy :/

Na krajowej 'piątce' udaje mi się rozbujać do 42-46 przy pomocy małego zjazdu, i tak przez kilometr szumiał wiatr we włosach. Trzeba przyznać że uczucie zajebiste :)

Na 10km przed końcem postanawiam trochę mocniej docisnąć, w szczególności że od Plewisk asfalt równy ja stół. Wiatr trochę przeszkadza, ale i tak wyszło nieźle.

Trening zaliczam do udanych!
Kategoria 26-50 km, szosa


Dane wyjazdu:
39.94 km 0.00 km teren
01:27 h 27.54 km/h:
Maks. pr.:43.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 939 kcal
Rower:Winora

Nowa trasa

Środa, 2 maja 2012 · dodano: 03.05.2012 | Komentarze 0

Przyszedł czas na zmiany i stwierdziłem że można by zwiększyć dystans. Trochę posiedziałem nad mapą i udało mi się powiększyć obecną pętlę o kolejne 20 km.
Dzień zapowiadał się gorący tak więc postanowiłem wyruszyć skoro świt, czyli o 7:30 :)Pierwsze 10km przejechałem spokojnie, mając w perspektywie kolejne trzy dziesiątki. Najbardziej obawiałem się odcinak przez Konarzewo, bo wydawał mi się zawsze mocno dziurawy, ale nie było tak źle.
Sam trasa okazała się ciekawsza o tyle bo pojawiły się jakiekolwiek przewyższenia (widoczne gołym okiem ;) ) No i wreszcie udało mi się trochę mocniej rozpędzić, oczywiście wspomagając się na nierówności terenu :) Sam odległość okazała się ok. Myślę że po jeszcze kilku razach będzie można spróbować ją zwiększyć.
Kategoria szosa, 26-50 km